Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2019

Nowinki

Ja to mam szczęście... Na początku wakacji wróciłam do pisania i co? Komputer musiał mi się popsuć... Był początek lipca, a pod koniec sierpnia udało mi się kupić nowy, na którym teraz piszę. Miałam tam sporo materiału zapisanego, który niestety nie wiem kiedy odzyskam i czy w ogóle to kiedyś nastąpi... Jednak nie jest tak źle! Nie wiem jakim cudem, ale znalazłam kilka wierszy sprzed dwóch lat! Myślę, że spróbuję je opublikować na jednym z blogów (ten, który jest do tego przeznaczony). A tak poza tym jestem na etapie egzaminów na prawo jazdy. Do końca miesiąca powinnam się z tym uporać. Na studiach mało zajęć, tylko 4 razy w tygodniu odwiedzam uniwersytet i nie na tak bardzo długo. Studia bardzo mnie inspirują do pisania i eksperymentowania, więc założyłam konto na Twitterze z historyjką, którą redaguję po angielsku. Posty pojawiają się codziennie, więc zapraszam chętnych do zajrzenia i zaobserwowania: https://twitter.com/TheGirlStory20

Wattpad

Witam was! Chciałabym zaprosić moich kochanych czytelników na konto na Wattpadzie. Znajdziecie tu poniższe opowiadanie, tomik poezji i... nową wersję powieści fantasy! Jest też sporo rzeczy nieopublikowanych jeszcze, ale niech to już zostanie niespodzianką... Jeśli wciąż zaglądasz na moje blogi z nadzieją, że pojawi się coś do poczytania, to właśnie Wattpad może spełnić Twe marzenia! Nie zwlekaj tylko kliknij poniżej i wrzuć to na celownik wieczny (czyli po prostu zacznij mnie obserwować): https://www.wattpad.com/user/AllysaAgnes

Nie opuszczaj mnie, proszę - cz. 4 - Przyszłość to dziś

**miesiąc później** Dom, w którym mieszkała Emily wraz z rodzicami, to zielonkawy jednopiętrowy budynek z czterema pokojami. Z zewnątrz wygląda jak typowy amerykański dom. Wyposażenie dość skromne, ale eleganckie... Mimo wszystko dla Emily zawszę będzie to najbardziej przytulne gniazdko na Ziemi jakie znała. Brunetka szykuje się do wyjazdu. Już prawie spakowała wszystkie walizki. Dosłownie cały ten dom spakowała do tym paru bagaży. Brunetka zdecydowała się sprzedać dom, skoro wyprowadza się do Los Angeles na stałe. Będzie jej brakować tej niezwykle ważnej części jej minionego życia, ale to jest jedyna rozsądna rzecz, jaką może zrobić. Trzeba żyć dalej. Ale dom, który pamięta zawsze pozostanie w jej sercu. Już trzy tygodnie minęły od pochowania matki Emily. Ceremonia była niezwykle wzruszająca. Przyszło o wiele więcej ludzi niż się spodziewano, a pomiędzy gośćmi byli pracownicy szpitala, dawni pacjenci, przyjaciele, nawet z rodziny parę osób przyszło. Sporo ludzi wygłos

Nie opuszczaj mnie, proszę - cz. 3 - Teraźniejszość zmienia przyszłość

* *Cz. 3 – Teraźniejszość zmienia przyszłość* Minęły 2 godziny. Emily jest w domu. Siedzi na czerwonej kanapie w salonie przed wyłączonym telewizorem. Stara się dodzwonić do blondyna. Bezskutecznie. Przecież nie mogę wyjechać miesiąc przed egzaminami maturalnymi... - myśli gorączkowo. Salon jest jednym z największych pomieszczeń w domu, chodź nie można tu znaleźć zbyt wielu mebli. Są one utrzymane w eleganckim, ale skromnym duchu. Kolorystyka składa się głównie z trzech kolorów: czerwony, biały i czarny. Biało-czarne dwie witryny, komoda, a czerwone są detale, które dodają lekko drapieżnego charakteru m. in. kanapa, czy firanki w serca. Cały dom został umeblowany, jak jeszcze żył ojciec brunetki. Czas przemija nieubłaganie... Dziewczyna postanawia jeszcze raz wybrać numer ukochanego. Czeka chwilę i znowu nic. Lecz już nie powtórzyła tej czynności, ponieważ usłyszała pukanie do drzwi frontowych. Wstaje i idzie otworzyć. - Hey, Emily. Nie przeszkadzam? - to Mindy

Pierwsza notka po długim czasie

Hey! Jeśli ktoś jest zainteresowany, to już wstęp o powyższym tytule dodałam na Living Art. Zachęcam do zajrzenia, bo też nowy wiersz się tam znalazł. Jeszcze cieplutki jak bułeczki. Dwa lata temu założyłam konto na Wattpadzie i właśnie tam kontynuowałam swoją ostatnią historię, ale postanowiłam to samo przenieść tutaj i już za chwilę pojawią się dwa posty. Miłego czytania. Pozdrawiam :)