Przejdź do głównej zawartości

"Pamiętnik Laury - Moje życie niezwykłe" już jest dostępny do nabycia!

Witajcie czytelnicy!

Po 9 latach od zaczęcia tego bloga miło mi Was poinformować, że ukazała się ta blogowa historia w nowej wersji w formie książkowej. Można ją kupić w dwóch językach - po angielsku i polsku. A można książeczki te kupić na Amazonie, Apple Books i mojej własnej stronie internetowej. Zapraszam do zapoznania się z ofertą poniżej.

Amazon:

https://www.amazon.pl/dp/B0C12772FL

Apple Books:

https://books.apple.com/us/book/pami%C4%99tnik-laury-moje-%C5%BCycie-niezwyk%C5%82e/id6447062576?l=pl&ls=1

Oficjalny sklep:

https://allysaagnes.com/my-books-2/?frame-nonce=123bb25d75


Chcecie wiedzieć, jak ta historia się kończy? To koniecznie zajrzyjcie do sklepów i znajdzie coś najbardziej odpowiedniego dla siebie. Powieść czeka na Was!

Pozdrawiam

AA

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chapter 15

Co teraz robię? Aaa nic takiego. Tylko całuję się z Rossem. To jest najpiękniejsza chwila mego życia!! Blondyn chwycił mnie za rękę, podczas gdy kontynuujemy wiadomo co. Nagle usłyszałam, że ktoś wtargnął na nasze terytorium… - Lau, chcesz może ka… napkę? – usłyszałam głos swojej siostruni. Ta to ma wyczucie czasu!! Nie odrywając się od chłopaka machnęłam jej, by se poszła. Już jej nie usłyszałam ponownie, więc chyba mnie posłuchała. A ja i Ross? Wciąż nam mało! Minął chyba już rok, a my wciąż przyklejeni do siebie. Przynajmniej mamy spokój… Po chwili usłyszałam dzwonek blondyna. Niech ktoś wywali ten głupi telefon przez okno!! Niestety musieliśmy przestać. - Co za ludzie!! A nie!! Bydło!! Nawet chwili spokoju nie mogą nam dać!! Wkurzył się. Nic dziwnego… W końcu odebrał. - Maia? – powiedział niepewnie. - Gdzie ty do jasnej ciasnoty jesteś?! Tak wrzasnęła, że aż ją usłyszałam. Taa… - Musiałem gdzieś pójść coś załatwić –

Chapter 16

28 kwietnia 2014 r. Drogi pamiętniczku, Myślę, że ludzie i świat zwariował… Dlaczego tak myślę? Bo Agnes oszalała! To może po kolei… Jutro dziewczyna wychodzi ze szpitala, bo tak jej stan się poprawił, ale Ross ma myśleć, że jutro umrze. Fajnie, nie? Mam z nią i lekarzami odegrać durną scenkę przed Rossem, że ona umiera! Dlaczego? „Bo tak będzie najlepiej dla nas wszystkich. Dla Rossa… Byłam dla niego problemem już od początku. On może być szczęśliwy tylko z tobą”. Tak mi powiedziała! Totalna bzdura, chodź wciąż coś do niego czuję! Tak, dobrze widzisz!... Jeśli on się dowie, że jego ukochana nie żyje to on się załamie! Będzie wrakiem człowieka! Jak się dowie, że go okłamałyśmy, to kto wie co zrobi! Istne piekło na Ziemi! Najgorsze jest to, że nie mam wyboru! Muszę to zrobić. Muszę jej pomóc „naprawić nasze życia i uczucie”. Chyba zaraz oszaleję… Tak, ja też! Wraz z Agnes! To może przejdźmy do ciągu dalszego wspomnień… Minął już miesiąc od tych wszystkich wydarze

Chapter 30

26 września 2014 r. Drogi pamiętniczku, Zapewne ciekawi cię co się ostatnio ciekawego wydarzyło w moim żuciu. No więc posłuchaj… Ross i Amelia zaczęli się z sobą spotykać. Ta dziewczyna za bardzo mu przypomina ukochaną i tylko dlatego się nią interesuje. Udaje, że to jego Agnes. Oj gdyby tylko wiedział jaka jest prawda… Jutro wylatuję do Warszawy. Postaram się coś z tym zrobić. Miłość nie wybiera, ale nie poddam się. Nie zostawię go dla niej tak po prostu. Miałyśmy umowę… A teraz ona wszystko psuje… Znowu… Nic nie jest proste, a miłość tym bardziej… To teraz powróćmy do czasów naszej historii. Sierpień 2013 r. *** Minęło pół roku od imprezki w LA. Ja i moi przyjaciele już zdążyliśmy wrócić do Miami. Musimy wracać do ciężkiej pracy nad sezonem 3 naszego serialu… Obecnie siedzę w garderobie i na swoim telefonie sprawdzam pocztę. Uwielbiam czytać wiadomości od fanów. Na te najciekawsze zawsze odpowiadam, gdy tylko mam czas oczywiście. Jak już odpowiedziałam na ostatnią wiad