Czuję coś dziwnego na nogawce. Spojrzałam w dół. Woda, którą trzymałam w ręce, znalazła się nie wiem jakim cudem na moich spodniach. Okazało się, że zasnęłam… Nadal siedzę w poczekalni. Zaraz, ci ludzie, których spotkałam byli wymysłem mojej wyobraźni? Miałam wrażenie, że jest to prawdziwe życie, ale no cóż… Zaczęłam wycierać wodę i podeszła do mnie jakaś dziewczyna. Chwila, to przecież Raini! Przyśniła mi się! I teraz stoi naprzeciwko mnie. O.K… - Część. Mam na imię Raini. Myślę, że przydadzą ci się chusteczki. - Podała mi opakowanie. - Dzięki. Jestem Laura. Miło mi cię poznać. - Nie chcę być wścibska, ale jak to się stało, że ta woda nie jest w kubku? – Zapytała. - No, cóż… Przysnęło mi się. – Zaśmiałam się z samej siebie. Właśnie w tym momencie, drzwi się otworzyły i do pomieszczenia wszedł blondyn. To jakiś żart! To ten chłopak z mojego snu! Ok, zaczynam się bać… - Raini Rodriguez? – Zapytał się dziewczyny. Dziwne, nawet nie spojrzał na mnie. Jestem ni